Węglany w kosmetykach – czemu twoja skóra może ich nie lubić?

Węglany w kosmetykach to składniki, które mogą być prawdziwą zagadką. Z jednej strony znajdziesz je w popularnych produktach do pielęgnacji, z drugiej – coraz więcej osób narzeka na podrażnienia po ich użyciu. Czy wiesz, że ten pozornie niewinny składnik może być powodem nieoczekiwanych reakcji skóry?

Dlaczego węglany trafiają do twoich ulubionych kremów?

Producenci kosmetyków dodają węglany głównie jako regulatory pH – pomagają utrzymać odpowiedni poziom kwasowości produktu. Znajdziesz je szczególnie często w dezodorantach, pastach do zębów i niektórych kremach do twarzy. Węglan sodu działa też jako łagodny środek ścierny, dlatego pojawia się w peelingach i produktach oczyszczających.

Problem w tym, że skóra wrażliwa na węglany może reagować zupełnie inaczej, niż oczekujesz. Zamiast gładkości dostajesz swędzenie, zaczerwienienie, a czasem nawet wysypkę. To dlatego, że węglany mają alkaliczny charakter, podczas gdy zdrowa skóra preferuje lekko kwaśne środowisko.

Czy węglany ci nie służą?

Objawy nietolerancji węglanów w kosmetykach mogą być dość podstępne. Czasem pojawiają się dopiero po kilku dniach używania produktu, więc łatwo przegapić związek przyczynowo-skutkowy. Zwróć uwagę na uporczywe podrażnienia w miejscach, gdzie nakładasz kosmetyki z węglanami.

Szczególnie podatne są okolice pod pachami – jeśli twój dezodorant zawiera węglan sodu, a skóra tam się czerwieni lub swędzi, to może być właśnie ta przyczyna. Podobnie z pastą do zębów – czasem dziąsła reagują na węglany bardziej niż na inne składniki.

Prostą metodą sprawdzenia jest tymczasowe odstawienie podejrzanego produktu na tydzień. Jeśli objawy ustąpią, prawdopodobnie trafiłeś w sedno problemu.

Alternatywy, które warto poznać

Jeśli podejrzewasz, że kosmetyki z węglanami nie są dla ciebie, nie musisz rezygnować z ulubionych rutyn pielęgnacyjnych. Na rynku znajdziesz coraz więcej produktów bez tych składników.

Zamiast dezodorantów z węglanem sodu spróbuj tych na bazie magnezu lub kwasu mlekowego. Do peelingów doskonale sprawdzą się enzymy owocowe lub delikatne kwasy – będą równie skuteczne, ale łagodniejsze dla wrażliwej skóry.

Kiedy węglany mogą być pomocne?

Paradoksalnie, te same węglany, które wywołują podrażnienia u jednych osób, mogą przynosić ulgę innym. Kąpiel z dodatkiem węglanu sodu czasem pomaga przy swędzeniu skóry czy uczuciu pieczenia po zbyt intensywnym opalaniu.

Kluczem jest obserwowanie reakcji swojej skóry i dostosowywanie pielęgnacji do jej potrzeb. Jeśli zauważasz, że konkretny składnik ci nie służy, nie wahaj się go wyeliminować – twoja skóra z pewnością ci za to podziękuje.